RAZEM OD 2002r. MASZ PYTANIA? NAPISZ DO NAS

November, Bielsko - Biała Straconka

  • START
  • BLOG
  • HISTORIA
  • FAN CLUB
    • GALERIA
      • 2015
        • Wisła PŚ 2015
        • Planica PŚ 2015
      • 2016
        • Zakopane PŚ 2016
      • 2017
        • Bischofshofen TCS 2017
        • Zakopane PŚ 2017
        • Planica PŚ 2017
        • Planica 2017 – RELACJA
        • LGP Hinzanbach 2017
        • LGP Klingenthal 2017
      • 2018
        • Bischofshofen TCS 2018
        • Kubek November
        • Zakopane PŚ 2018
        • Planica PŚ 2018
      • 2019
        • Zakopane PŚ 2019
        • Innsbruck MŚ w Seefeld 2019
        • Planica 2019
        • Red Bull 400
      • 2020
        • Zakopane PŚ 2020
NAPISZDO NAS
poniedziałek, 14 stycznia 2019 / Opublikowane w FAN CLUB, PUCHAR ŚWIATA

W końcu został zatrzymany przez…. Dawida Kubackiego!

Podczas pobytu na skoczni w Predazzo w 2012r.

Na samym początku mam apel do FISu. Panie Walterze Hoferze Kochany! Prosimy, zostaw nam na stałe zawody pucharowe w Predazzo! Zadowoleni będą wszyscy. Polscy kibice zagwarantują Ci frekwencję, sami zaś będą prze-szczęśliwi, bo to cudowne i szczęśliwe miejsce dla polskich skoków narciarskich!

No. Najważniejsze załatwione. Co dalej? Dalej same dobre, gdzie tam dobre – rewelacyjne wieści z Trampolino Dal Ben.

Dawid Kubacki po raz pierwszy w karierze wygrywa konkurs Pucharu Świata!

Doczekał się, a czekał na tą chwilę 10 lat. Cierpliwość została nagrodzona. Kubacki od początku tego sezonu dawał sygnały, że ten moment jest bliski. Najpierw były miejsca na drugim stopniu podium. I zapewne gdyby nie Ryoyu (o nim jeszcze dzisiaj będzie) już dawno Mazurek Dąbrowskiego grany byłby dla Dawida. Od dzisiaj to skoczek numer dwa w polskich skokach. Pewny siebie, mocny na progu, piękna sylwetka w locie. Dzisiaj ta wizytówka Dawida została jeszcze okraszona notą dwadzieścia od włoskiego sędziego. Dawid, brawo, brawo, brawo!

I dzisiaj znów dwóch Polaków na podium

Bo to nie koniec dobrych wieści. Trzecie miejsce w konkursie, podobnie jak wczoraj, w swoim 300-setnym występie w Pucharze Świata zajął Kamil Stoch. Do drugiego dzisiaj Stefana Krafta zabrakło mu zaledwie 0,3 punktu. I gdyby nie pierwszy, słabszy jak zwykle skok Kamila (podobnie jak wczoraj) mogło to podium wyglądać inaczej. A kolejna dobra wiadomość to ta, iż w II serii konkursowej po raz pierwszy w tym sezonie wystąpiła cała szóstak Polaków. Cudnie.

A gdzie Ryoyu?

Wymieniony przeze mnie wczoraj rekord ilości wygranych konkursów z rzędu został przez Kobayashiego tylko wyrównany. Dzisiaj coś pękło. Jeszcze po I serii Ryoyu był drugi, tuż za naszym Dawidem Kubackim. Sympatyczny Japończyk tym razem drugi skok bardzo zepsuł. Skok na odległość 122,5 metra wystarczył dzisiaj jedynie na siódme miejsce.

Każda seria kiedyś się kończy. Nikomu w historii nie udawało się cały sezon tak zdominować, aby innym odechciało się skakać. Czy to właśnie dzisiaj na dobre skończyła się dominacja Japończyka? Myślę , że jedno można założyć. Od dzisiaj zaczyna się presja Ryoyu Kobayashiego. Bo jeśli za tydzień w Zakopanem powtórzy się to, co dzisiaj stało się w Predazzo (choć już chodzą słuchy, że Japończycy rozważają zrobić sobie przerwę od Pucharu Świata), to wszyscy odetchną i uwierzą, że nie wszystko w tym sezonie jeszcze stracone. Przypominam, że za plecami Ryoyu w Pucharze Świata są Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Przecudnie.

Zatem czy jest jeszcze o co walczyć?

Oczywiście, że tak. Dzisiaj jesteśmy dokładnie w połowie sezonu. Zatem druga połowa jeszcze przed nami i co ciekawe wierzę, że jeszcze przed nami.

O wiele mądrzejsi będziemy za tydzień, po Zakopanem!

I tego się musimy dzisiaj trzymać i na to musimy tydzień poczekać. W sobotę na Wielkiej Krokwi będzie konkurs drużynowy. Cała Polska zastanawia się zapewne, jak będzie brzmiało nazwisko polskiego skoczka numer 4. Dzień później konkurs indywidualny. I po nim wszystkie dywagacje będzie można zweryfikować.

Piękny weekend w skokach na włoskiej ziemi skończył się dla nas rewelacyjnie. Zaledwie w dwa dni odbudowaliśmy przewagę w Pucharze Narodów nad Niemcami. W obu konkursach po dwóch Polaków na pudle. Teraz czekamy na nasz kultowe Zakopane. Kibicu – powtórz sobie słowa polskiego hymnu. Przyda się na najbliższą sobotę i w niedzielę.


Wyniki i klasyfikacje:

Predazzo konkurs indywidualny – sezon 2018/2019 – konkurs niedzielny
Klasyfikacja indywidualna PŚ – sezon 2018/2019
Klasyfikacja indywidualna TCS – sezon 2018/2019

  • Tweet

Polecamy również przeczytać:

Zawsze jest coś co można zrobić lepiej!
Do pełni szczęścia zabrakło niewiele!
Ale się porobiło

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NAPISZ DO NAS!

Kochasz skoki narciarskie? Chciałbyś o nich pisać recenzje czy felietony? Napisz do nas. Możemy zacząć wspólnie współpracować.
I pamiętaj. Nie musisz być profesjonalistą. Wystarczy, że masz pasję i chęć.

  • SOCIAL MEDIA
November, Bielsko - Biała Straconka

© 2002 All rights reserved. Wykonanie własne: November, Bielsko - Biała Straconka.

TOP