My też możemy tak skakać!
Kolejny piękny sezon w naszej ukochanej dyscyplinie za nami. Czas na refleksję, podsumowanie, zabawę. Bo kibic też się stresuje i wszystko przeżywa. Potrzebuje regeneracji. Bo przed kibicem również sezon przedolimpijski.
Kondycja potrzebna i poskakać się chce. Może być skakanie pod siatką. Na sportowo. I nawet na poziomie bardzo podstawowo – amatorskim można się dobrze bawić. A jak później ręce bolą 😉
Sportowe reguły sprawdzają się również na takim poziomie. „Kto nie wygrywa 3:0 przegrywa 2:3”.
Nam też się to przytrafiło. Niesamowite wrażenie. Zależy dla której drużyny 😉 W III secie przy stanie 23:17 (2:0) dla Zielonych coś w tej drużynie się zacięło. Ostatecznie 5 seta przegrali 8:15 i tak oto Niebiescy mogli się cieszyć ze zwycięstwa 2:3! Niemożliwie? A jednak!
Każdy otrzymał upominek z Planicy. Zdjęcie naszej złotej drużyny z Lahti z kompletem autografów. I oczywiście „brązowy” Piotr Żyła solo. Pamiątki bezcenne.
A potem ognisko, grill, małe (na dobra – duże) piwko. I wspomnienia z sezonu. Te z Bischofshofen, Zakopanego i Planicy. Pięknie było.
A przed nami sezon olimpijski.
A ręce i stawy nadal bolą. Już kilka dni. Ale my też będziemy dobrze skakać! Do sezonu jeszcze zdążymy się przygotować. Forma będzie olimpijska.