
Do Turnieju Czterech Skoczni już nie wracamy. Wracamy do Pucharu Świata. Teraz Predazzo. I wracamy w cudowny sposób. Zróbcie coś jedynie z tym Kobayashim, bo psuje zabawę.
Dwóch Polaków na podium
Chyba szybciej niż oczekiwaliśmy polscy skoczkowie wracają na właściwe tory. Dzisiaj w dobrze nam znanym Predazzo Dawid Kubacki zajął drugie miejsce, Kamil Stoch trzecie.
To miejsce od wielu lat jest dla nas bardzo szczęśliwe. Tam zwyciężał Adam Małysz. Tam zwyciężał w 2012 roku Kamil Stoch (byliśmy wtedy na tych zawodach), rok później Kamil zdobył tam Mistrzostwo Świata. A dziś znów jest pięknie.
Ryoyu rządzi nadal
Wygrał szósty konkurs z rzędu. Tym samym wyrównał podobny wyczyn Ahonena, Hautamaekiego, Morgensterna i Schlierenzauera. Jutro może być w tej wyliczance samodzielnym liderem. Skakał jako jedyny w II serii z obniżonej belki, a i tak zdołał wyrównać rekord skoczni od wielu lat należący do Adama Małysza – 136 metrów. I co mu zrobić?
Brakuje nam czwartego
Dobre miejsce na powrót na szczyt. Bo to Predazzo od dawna takie polskie miejsce na włoskiej ziemi, gdzie spokojnie można zaśpiewać – skaczemy u siebie. Magia miejsca i polscy kibice zdecydowanie pozwoliły zmienić nasze nastroje. I dobrze, bo myślałem, że potrwa to dłużej. Ale do pełnego szczęścia brakuje nam „czwartego”. Ten pewny „trzeci”, Piotrek Żyła, był dzisiaj siódmy. Piotr również skakał dzisiaj zdecydowanie lepiej niż w zakończonym niedawno TCS. Ten „czwarty” to chyba do końca (a mam na myśli drużynowy konkurs sezonu, który odbędzie się na MŚ w Innsbrucku) będzie wielką niewiadomą.
Pociesza mnie jedynie fakt, iż w tym sezonie z tym tak zwanym „czwartym” mają problem wszystkie ekipy. No może najmniejszy ból głowy w tym względzie jest u Niemców. Pierwsze trenerskie decyzje będą musiały być podjęte już za kilka dni. Wszak to konkursem drużynowym zaczynamy weekend ze skokami na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. To będzie taka próba generalna. Oby z sukcesem, bo będzie to obserwować blisko 30 tysięcy polskich kibiców.
A w Predazzo przed nami jeszcze jeden konkurs indywidualny. To już jutro. A dziś na zakończenie ważna informacja. Tylko 7 dni Niemcy cieszyli się z prowadzenia w Pucharze Narodów. Dzisiaj nasi skoczkowie zdobyli blisko 100 punktów więcej niż zachodni sąsiedzi. Znów im odjechaliśmy na 73 punkty. Brawo! I oby tak do Planicy!
300 setny Konkurs Kamila Stocha w Pucharze Świata
I to również wydarzy się jutro. Może w Predazzo „Z ziemi włoskiej do Polski” zabrzmi w końcu w tym sezonie, bo będzie jubileuszowa okazja. Choć dzisiaj słychać było śpiew polskiego hymnu przez polskich kibiców, to chciałbym to zaśpiewać w pełnej glorii i chwale. No to do jutra.
Wyniki i klasyfikacje:
Predazzo konkurs indywidualny – sezon 2018/2019
Klasyfikacja indywidualna PŚ – sezon 2018/2019
Klasyfikacja indywidualna TCS – sezon 2018/2019