RAZEM OD 2002r. MASZ PYTANIA? NAPISZ DO NAS

November, Bielsko - Biała Straconka

  • START
  • BLOG
  • HISTORIA
  • FAN CLUB
    • GALERIA
      • 2015
        • Wisła PŚ 2015
        • Planica PŚ 2015
      • 2016
        • Zakopane PŚ 2016
      • 2017
        • Bischofshofen TCS 2017
        • Zakopane PŚ 2017
        • Planica PŚ 2017
        • Planica 2017 – RELACJA
        • LGP Hinzanbach 2017
        • LGP Klingenthal 2017
      • 2018
        • Bischofshofen TCS 2018
        • Kubek November
        • Zakopane PŚ 2018
        • Planica PŚ 2018
      • 2019
        • Zakopane PŚ 2019
        • Innsbruck MŚ w Seefeld 2019
        • Planica 2019
        • Red Bull 400
      • 2020
        • Zakopane PŚ 2020
NAPISZDO NAS
niedziela, 30 grudnia 2018 / Opublikowane w FAN CLUB, PUCHAR ŚWIATA, TCS

Wszystko się (jeszcze) może zdarzyć

Jeszcze wszystko się może zdarzyć, Polska!

Pierwszy z czterech etapów kultowego Turnieju za nami. Bardzo ciekawy konkurs w Oberstdorfie, oglądany przez komplet 30 tysięcy widzów wygrał Ryoyu Kobayashi. Za nim uplasował się Niemiec Markus Eisenbichler a trzecie miejsce wywalczył Stefan Kraft.

Jest takie stare porzekadło, że w Oberstdorfie można przegrać cały Turniej ale wygrywając tam zawody wcale nie można być pewnym triumfu całego cyklu. Nie wiadomo kto to wymyślił, ale w 67 cyklu TCS to może być jak proroctwo.

Dla kogo wszystko już po wszystkim

Kliku przegranych na pewno już mamy: Wellinger, Tande czy Fannemel. Te trzy słynne nazwiska nie zdołały przebić się do II serii.

Czy po Oberstdorfie można kogoś wskazać na faworyta imprezy?

Ja tam ryzykował nie będę, choć od początku sezonu prywatnie podwójne kciuki trzymam za Piotrka Żyłę. Nie można tego zrobić z prostego powodu. Różnice po tym konkursie są „groszowe”. Całe zawody, jak to bywa co roku w Oberstdorfie troszkę loteryjne. Choć patrząc wstecz na ubiegłe lata to i tak było super. Skoków ponad 130 metrowych jak na lekarstwo, bo z belki numer 8 na tej skoczni dalekie fruwanie jest niemożliwe.

November pisze satyrę: Wielki powrót Mattiego Nykanena

Dla kogo Złoty Orzeł?

Już skoki powyżej punktu K można było uznawać za przyzwoite. Ale cała ta „przyzwoitość zawodów” powoduje, że o Złotego Orła może walczyć jeszcze nawet 10 zawodników. To, że wygrał piąte zawody w tym roku uśmiechnięty w locie Kobayashi można było się spodziewać. Niespodzianką może być Eisenbichler i Kraft, bo do tej pory w Pucharze Świata po prostu byli widziani. Pokazał się w końcu Johansson i Stjernen. A co najważniejsze, dobrą formę pokazali nasze chłopaki czyli Kubacki, Żyła i Stoch.

I choć żaden z nich dziś na podium nie stanął to zajmujący 8 miejsce Kamil traci w Turnieju do wspominanego już kilka razy Japończyka niecałe 15 punktów, czyli około 8 metrów.

Zadowoleni czy nie?

Zapewne siadając dziś przed telewizorem i oglądając transmisję (ja na Eurosporcie) polski kibic skoków apetyty, zdecydowanie uzasadnione, mógł mieć większe. Miejsca naszych – 5,6 i 8 traktować należy z szacunkiem, bo wszyscy skakali dziś dobrze i nic dzisiaj nie stracili. No chyba że punkty w Pucharze Świata szczególnie do uciekającego w klasyfikacji Kobayashiego.

A zatem wszystko na to wskazuje. Na ściganie Ryoyu w Pucharze Świata przyjdzie jeszcze czas, trzech Polaków śmiało może dalej walczyć o najwyższe cele w Turnieju Czterech Skoczni, Puchar Narodów to nadal polska domena.

Teraz pozostaje nam nic innego jak przeżyć Sylwestra, czego Wam Wszystkim i polskim skoczkom życzę. I oby nikt nie zaspał na konkurs w Ga-Pa. Bo w Turnieju wszystko się jeszcze może zdarzyć.


Wyniki i klasyfikacje:

Oberstdorf konkurs indywidualny – sezon 2018/2019 – TCS
Klasyfikacja indywidualna PŚ – sezon 2018/2019
Klasyfikacja indywidualna TCS – sezon 2018/2019

  • Tweet

Polecamy również przeczytać:

Falstart drużyny Kruczka! Problem Małysza.
Stefan Kraft przywozi z Sapporo 200 punktów w PŚ
Oby tylko zdążyć na samolot
Harrachov 2011 – Austriacy pokonani, norwesko-niemiecki weekend na Certaku!

1 komentarz do " Wszystko się (jeszcze) może zdarzyć”

  1. Edek pisze:Odpowiedz
    30 grudnia 2018 o 21:53

    Ja też słyszałam ciekawy komentarz na temat TCS , mianowicie… jednym świetnym skokiem w TCS nie osiągnie się nic, ale jeden zły skok i traci się wszystko. Trzymam kciuki za Kamila a zwłaszcza za Piotrka.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NAPISZ DO NAS!

Kochasz skoki narciarskie? Chciałbyś o nich pisać recenzje czy felietony? Napisz do nas. Możemy zacząć wspólnie współpracować.
I pamiętaj. Nie musisz być profesjonalistą. Wystarczy, że masz pasję i chęć.

  • SOCIAL MEDIA
November, Bielsko - Biała Straconka

© 2002 All rights reserved. Wykonanie własne: November, Bielsko - Biała Straconka.

TOP