RAZEM OD 2002r. MASZ PYTANIA? NAPISZ DO NAS

November, Bielsko - Biała Straconka

  • START
  • BLOG
  • HISTORIA
  • FAN CLUB
    • GALERIA
      • 2015
        • Wisła PŚ 2015
        • Planica PŚ 2015
      • 2016
        • Zakopane PŚ 2016
      • 2017
        • Bischofshofen TCS 2017
        • Zakopane PŚ 2017
        • Planica PŚ 2017
        • Planica 2017 – RELACJA
        • LGP Hinzanbach 2017
        • LGP Klingenthal 2017
      • 2018
        • Bischofshofen TCS 2018
        • Kubek November
        • Zakopane PŚ 2018
        • Planica PŚ 2018
      • 2019
        • Zakopane PŚ 2019
        • Innsbruck MŚ w Seefeld 2019
        • Planica 2019
        • Red Bull 400
      • 2020
        • Zakopane PŚ 2020
NAPISZDO NAS
środa, 19 stycznia 2011 / Opublikowane w PUCHAR ŚWIATA

Sapporo – daleka wycieczka po punkty PŚ

Podróżowanie po skoczniach Europy przy wyprawie do Kraju Kwitnącej Wiśni to PIKUŚ. Ale w końcu japońscy organizatorzy mogą być zadowoleni. Tym razem na daleki wyjazd zdecydowali się prawie wszyscy najlepsi skoczkowie. Wyjątkiem byli jedynie Norwegowie. Woleli w swojej ojczyźnie solidnie trenować.

Groteskowo rzecz ujmując podczas konkursów skoków w Japonii nic się nie dzieje. Z reguły wieje nudą. Tym razem jednak WIAŁO na poważnie i tym razem nie była to nuda. Można było się przekonać, że z nowym regulaminem i punktowaniem skoków nie ma żartów.

System potrafi odjąć zawodnikowi nawet ponad 30 pkt! Najciekawsze było to, iż jednemu zawodnikowi punkty te odjęto aby następnemu w kolejności je dodać. I wcale nie zauważyłem, aby ten system wynagrodził któremuś skoczkowi gorsze warunki do skakania. Aczkolwiek transmisje były o ‘nieprzyzwoitych’ porach więc mogłem coś przeoczyć 🙂

A tak na poważnie – Sapporo A.D. 2011 to była ruletka. Proszę sobie zerknąć na wyniki obu serii konkursowych sobotniego konkursu. Zawodów z takimi różnicami w odległościach nie pamiętam. Można by rzec – nikt nie jest w stabilnej formie, ale to nieprawda. Nieliczni byli ‘stabilni’. Udało się to Morgensternowi, Ammannowi, Fettnerowi i tyle.

Adama warunki nie rozpieszczały. Po sobotniej I serii Małysz prowadził. I odrodziły się w narodzie nadzieje na zwycięstwo po prawie 4 latach. Niestety – skończyło się na miejscu trzecim. A kto wygrał? I tu duża niespodzianka.

Po raz pierwszy w karierze zwyciężył Severin Freund. Niemcy na pewno cieszyli się z tego sukcesu. Oni także chyba nie pamiętają, kiedy ostatnio zawody PŚ wygrał skoczek niemiecki. Inni polscy zawodnicy uczestniczyli w I serii konkursu.

Konkurs drugi był podobny. Rządził nim wiatr a raczej mała wichura. Tutaj o jakichkolwiek podobnych dwóch skokach nie było mowy. Przykład? Proszę bardzo: Morgenstern – 110m i 136,5m; Ammann – 116,5m i 127m; Koudelka – 119,5m i 131,5m; MAŁYSZ – 131m i 114m, reszta podobnie. Czyżby nagle w Sapporo wszyscy przeżywali kryzys formy? Nie sądzę.

Kto tym razem wygrał? Andreas Kofler, choć blisko drugiego sukcesu był Freund, ale zajął miejsce drugie. Adam Małysz był tym razem piąty. Udało się ‘zapunktować’ Śliżowi i Żyle.

Podsumowując: jakie konkursy, taki artykuł 🙂 To znaczy krótki i bez emocji. Wszyscy pojechali tam po punkty i czołówka skoczków się nimi podzieliła. Nadal jest ciekawie. W klasyfikacji nic specjalnego się nie zmieniło. Jedyny ‘zysk’ Adama to fakt, iż trochę zbliżył się do  swoich największych rywali, szczególnie do Simona Ammanna.

Teraz szybki powrót do Europy. Wielka Krokiew czeka! I to nie jest zwykły weekend w skokach narciarskich. W Zakopanem będą wszyscy, nawet Japończycy. Ale w odróżnieniu od zawodów w  ‘ich domu’ tutaj nudy nie będzie. A co z wiatrem? Trzeba wierzyć, że nie wypaczy zawodów, pięknych zawodów.

Zatem do zobaczenia w stolicy Tatr. Tam gdzie flaga Bielsko-Biała Straconka, tam i MY!

  • Tweet

Polecamy również przeczytać:

Jak to w Planicy 2010 i całym sezonie było.
PŚ 2011/2012 Zakopane – Wspaniały prezent od Kamila Stocha!
Głosowanie w konkursie zakończone!

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najbardziej popularne nasze wpisy na blogu:

  • Największe oszustwo w skokach narciarskich. Historia Stanisława Marusarza.
  • Trzeba było nas nie denerwować
  • Szczęściarz tygodnia
  • Ale się porobiło
  • Prawdziwy Święty Mikołaj na skoczni Rukatunturi
  • Pierwsze koty za płoty
  • Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie. Winny COVID-19
  • Kierunek Kranjska Gora. Właśnie mieliśmy być w drodze!
  • Kraft na dywanik
  • No i co Panie Borku? Koalicja System - Aura

Najnowsze komentarze

  • Edek - Czas wspomnień i nowe zadania Norberta.
  • November - Kraft na dywanik
  • wawri - Kraft na dywanik
  • Edek - Zakopane, międzynarodowe święto skoków narciarskich
  • Marta - Trzej Królowie to polscy skoczkowie

Ostatnio dodane:

  • Największe oszustwo w skokach narciarskich. Historia Stanisława Marusarza.

    Co jakiś czas wraca dyskusja o roli not sędziow...
  • Trzeba było nas nie denerwować

    Gdyby 10 dni temu ktoś miałby odwagę stwierdzić...
  • Szczęściarz tygodnia

    W pełni szczęśliwy jest tylko ON. Zawodowo i pr...
  • Ale się porobiło

    Rosjanie pokazali, że potrafią. Jak jeden mąż, ...
  • Prawdziwy Święty Mikołaj na skoczni Rukatunturi

    Ten sympatyczny starszy pan, z długą siwą brodą...

NAPISZ DO NAS!

Kochasz skoki narciarskie? Chciałbyś o nich pisać recenzje czy felietony? Napisz do nas. Możemy zacząć wspólnie współpracować.
I pamiętaj. Nie musisz być profesjonalistą. Wystarczy, że masz pasję i chęć.

  • SOCIAL MEDIA
November, Bielsko - Biała Straconka

© 2002 All rights reserved. Wykonanie własne: November, Bielsko - Biała Straconka.

TOP