RAZEM OD 2002r. MASZ PYTANIA? NAPISZ DO NAS

November, Bielsko - Biała Straconka

  • START
  • BLOG
  • HISTORIA
  • FAN CLUB
    • GALERIA
      • 2015
        • Wisła PŚ 2015
        • Planica PŚ 2015
      • 2016
        • Zakopane PŚ 2016
      • 2017
        • Bischofshofen TCS 2017
        • Zakopane PŚ 2017
        • Planica PŚ 2017
        • Planica 2017 – RELACJA
        • LGP Hinzanbach 2017
        • LGP Klingenthal 2017
      • 2018
        • Bischofshofen TCS 2018
        • Kubek November
        • Zakopane PŚ 2018
        • Planica PŚ 2018
      • 2019
        • Zakopane PŚ 2019
        • Innsbruck MŚ w Seefeld 2019
        • Planica 2019
        • Red Bull 400
      • 2020
        • Zakopane PŚ 2020
NAPISZDO NAS
piątek, 25 stycznia 2013 / Opublikowane w PUCHAR ŚWIATA

Wisła Malinka: Jaka organizacja, takie skakanie!

Pierwszy historyczny konkurs PŚ w Wiśle za nami… dzięki Bogu!

Oczekiwania zapewne były spore, nasze też. A jak wyszło…no właśnie. I z góry uprzedzam – dziś o skokach narciarskich będzie niewiele. Osobiście na zawodach niższej rangi w Wiśle Malince (COC, LGP) byłem razem z grupą novemberowiczów już kilka razy. Kiedy usłyszałem, że nasz ukochany prezes Tajner “wywalczył” PŚ dla Wisły pewne było, że będą kłopoty.

Moja ocena: TO POWINIEN BYĆ PIERWSZY I OSTATNI PŚ W WIŚLE!

 

Panie Hofer – oddajcie te zawody do Zakopanego!

Od początku było wiadomo, gdzie będzie leżał problem. Na tej bardzo ładnej skoczni nie ma miejsca dla kibiców. Oto moje spostrzeżenia:

  • nieprzygotowane ciągi komunikacyjne na sektorach stojących,
  • brak profesjonalizmu służb porządkowych – nie mieli pojęcia jak reagować na tłoczących się ludzi,
  • duży i piękny telebim postawiony tak, że 3/4 sektora nie widziało nic – ani skoczni ani skoków na telebimie  – reklamy musiały być wyemitowane,
  • kilka tysięcy ludzi miało do dyspozycji kilka Toi-toiów bez względu na to czy stali czy mieli miejsca siedzące.

Wielu ludzi wokół rezygnowało i opuszczało skocznię a przynajmniej zmieniało zakorkowane miejsca na takie, z których dałoby się cokolwiek zobaczyć. Chciałbym, aby ktoś to wszystko co działo się na zawodach w Wiśle nagłośnił i opisał. Szansa jest.

 

Wokół nas próbowało się przemieścić wielu ludzi z mediów

Co więcej próbowało to robić wiele osób z ekip uczestniczących w zawodach, którzy z pomieszczeń znajdujących się pod skocznią chcieli się dostać do domków dla zawodników.

A teraz kilka hitów prowadzącego zawody:

  • “Dmuchnijmy go!” – krzyczał gdy w powietrzu był Andreas Kofler,
  • “Pomóżmy mu, skacze Vasilij Dimitriev” – ja nie znam takiego skoczka,
  • “Bardzo zadowolony może być Stefan Hula. Dzięki zepsutej próbie Wladimira Zografskiego zdobędzie 4 punkty PŚ”,
  • “Czy będzie prowadził? Może tak, może nie…Nie, niestety zajmuje 26 miejsce.”.

Pan komentator był chyba na innych zawodach. Pomyłek w podawaniu miejsc zawodników i przekręcania nazwisk nie sposób zliczyć. W przerwie (pewnie na prośbę teścia) wystąpił wybitny polski artysta Michał Wiśniewski. Osobiście niewiele wiem z zawodów, ale jest skijumping.pl. Starałem się tylko skupić aby mnie i moich bliskich nie stratowano!

Podsumowując, nie da się wystawić dobrej oceny, bo nawet na szkolną “jedynkę” uczeń coś tam zapewne w głowie ma. Po prostu dno, ignorancja, tandeta. Ale mam nadzieję że ktoś to jeszcze zauważył. Trochę liczę na to, że uwag kibiców władze FIS-u chętnie wysłuchają. A jest takie miejsce, gdzie można bez problemu zamienić kilka zdań z Walterem Hoferem. Gdzie? W Kranjskiej Gorze. Planica kończy PŚ, więc jest szansa że przypomnimy mu to, co działo się w Wiśle.

 

“Historyczną kompromitację” w Wiśle Malince wygrał Anders Bardal

Za nim uplasowali się Richard Freitag i Rune Velta. Polacy: 6 miejsce – Piotr Żyła, 7 pozycja – Kamil Stoch. Skoczkowie swoimi wynikami wpasowali się w scenerię. Może liżą rany po TCS? Jak mówi Piotr Bałtroczyk “Nuda, nostalgia, pociąg do Trzebinii.” Beznadziejne skoki czołowych skoczków świata i chory Schlierenzauer to były hity wieczoru.

Poirytowany wierny kibic skoków narciarskich czekał już na kolejne emocje w cywilizowanych warunkach organizacyjnych. Jeśli ktoś czeka jeszcze na relacje o samym konkursie to przepraszam – nie ma o czym pisać. Jaka organizacja, takie skakanie…

  • Tweet

Polecamy również przeczytać:

Kuopio szczęśliwe dla FINÓW.
TCS 2010/2011 – Garmisch-Partenkirchen: Jaki NOWY Rok, taki CAŁY Rok?
Kamil Stoch zwycięża w Lahti!
Nokauty na szkoczni? Tak, to możliwe.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najbardziej popularne nasze wpisy na blogu:

  • Największe oszustwo w skokach narciarskich. Historia Stanisława Marusarza.
  • Trzeba było nas nie denerwować
  • Szczęściarz tygodnia
  • Ale się porobiło
  • Prawdziwy Święty Mikołaj na skoczni Rukatunturi
  • Pierwsze koty za płoty
  • Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie. Winny COVID-19
  • Kierunek Kranjska Gora. Właśnie mieliśmy być w drodze!
  • Kraft na dywanik
  • No i co Panie Borku? Koalicja System - Aura

Najnowsze komentarze

  • Edek - Czas wspomnień i nowe zadania Norberta.
  • November - Kraft na dywanik
  • wawri - Kraft na dywanik
  • Edek - Zakopane, międzynarodowe święto skoków narciarskich
  • Marta - Trzej Królowie to polscy skoczkowie

Ostatnio dodane:

  • Największe oszustwo w skokach narciarskich. Historia Stanisława Marusarza.

    Co jakiś czas wraca dyskusja o roli not sędziow...
  • Trzeba było nas nie denerwować

    Gdyby 10 dni temu ktoś miałby odwagę stwierdzić...
  • Szczęściarz tygodnia

    W pełni szczęśliwy jest tylko ON. Zawodowo i pr...
  • Ale się porobiło

    Rosjanie pokazali, że potrafią. Jak jeden mąż, ...
  • Prawdziwy Święty Mikołaj na skoczni Rukatunturi

    Ten sympatyczny starszy pan, z długą siwą brodą...

NAPISZ DO NAS!

Kochasz skoki narciarskie? Chciałbyś o nich pisać recenzje czy felietony? Napisz do nas. Możemy zacząć wspólnie współpracować.
I pamiętaj. Nie musisz być profesjonalistą. Wystarczy, że masz pasję i chęć.

  • SOCIAL MEDIA
November, Bielsko - Biała Straconka

© 2002 All rights reserved. Wykonanie własne: November, Bielsko - Biała Straconka.

TOP